sobota, 7 września 2013

4. Wypadanie włosów

Przedtem nie miałam jakoś problemów z wypadaniem włosów.
Jednak problem ten nasilił się dość niedawno - właściwei nie wiem z jakiego powodu. Choć wiem, że może ich być wiele, jednak stawiam na powrót do prostowania włosów.
W poście "45 faktów o mnie" wspominałam, że mam kręcone włosy.
Nie jestem w stanie się z tym pogodzić, gdyż uważam, że w tego typu włosach jest mi nie do twarzy, poza tym czasem układają się "każdy w inna stronę" i nie mogę sobie z nimi poradzić.
Zawsze marzyłam o pięknych, długich i przede wszystkim PROSTYCH włosach, jednak cóż.... widocznie taki mój urok :-(
Wróciłam do prostowania całkiem niedawno, bo 3 tygodnie temu.
I właśnie od tej pory problem z wypadaniem włosów nasilił się :-(
Dość, że mam ich mało, to jeszcze wypadają garściami !
Postanowiłam w końcu coś z tym zrobić.
O kozieradce przeczytałam gdzieś w internecie.
Postanowiłam więc odwiedzić aptekę i kupić oto "cudo" tym bardziej, że kosztowało mnie jedyne 2 zł !!!
Do tego gdzieś w drogerii kupiłam balsam GREEN PHARMACY - Balsam do włosów przeciw wypadaniu.
I zaczęłam działać ;D
Balsamu używam już od jakichś 2 tygodni, zaś kozieradki od 3 września, czyli od wtorku.
Efektów, wiadomo nie zauważy się po tak krótkim czasie stosowania, jednak wciąż czekam i mam nadzieję, że zdążę uratować moje "ginące" włosy :(







Jak przyrządzić kozieradkę ???
Ja zalewam jedną małą łyżeczkę pół szklanki wrzątku.
Przykrywam spodkiem i czekam aż się zaparzy.
Kozieradka ma dziwny jak dla mnie zapach, który niestety utzrymuje sie na włosach :(
Jeśli chodzi o kolor, jest intensywnie żółty.
Gotowy płyn przelałam sobie do jakiegoś pustego pojemnika i wcieram w skóre głowy rano i wieczorem :)
Czekam na efekty !



Jeśli macie podobmy problem, proszę piszcie !
Jak sobie radzicie z wypadaniem włosów?


2 komentarze:

  1. ja o kozieradce czytałam u Anwen. Także marzą mi się proste włosy,a swoje mam falowane, więc katuję je prostownicą, jakoś trzeba sobie radzić;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też stosuję kozieradkę :) co prawda dopiero drugi tydzień, co drugi dzień.... i jeszcze nie widzę większych efektów :) Ale myślę że jak będę cierpliwa w końcu coś dostrzegę :)

    OdpowiedzUsuń